Jeśli wydam na swój wymarzony komputer trochę pieniędzy, to na pewno z myślą, że długo mi posłuży. Niestety może on skończyć swoje życie przedwcześnie, a źle zdiagnozowana usterka sprawi, że ktoś namówi cię do ponownego wydania sporej sumki na nowy komputer. Ale od początku. W tym artykule będzie mowa o zestawach komputerowych. Natomiast pytanie z tytułu nie było zadane po to abym dowiedziała się ile masz pamięci RAM, jaką wybrałeś płytę główną oraz jaki procesor jest mózgiem Twojego komputera. Jeśli tylko używasz swojego komputera od kilku lat – zajrzyj do środka a wszystko będzie jasne.

A psik! Ile tu kurzu!

No właśnie. Komputery przyciągają kurz. Jeśli stoją na podłodze, często zapominamy posprzątać za nimi. Z tymi co na biurkach – też nie jest lepiej. Do czego to prowadzi? Kurz okleja wszystkie podzespoły. Osiada na wentylatorach, zalepiając je, uniemożliwia pracę. Oblepi wszystkie otwory na obudowie i skutecznie nie wpuści powietrza do chłodzenia. A procesor, płyta, karty rozszerzeń i dysk się ugotują! Pierwszy zepsuje się najpewniej zasilacz. Jeśli jest dobrej klasy to nie dopuści do przepięć dalej na płycie głównej. Nie wolno zlekceważyć tego ostrzeżenia. Wymiana zasilacza to 200 – 400 zł w zależności od tego jaki zasilacz wybierzemy. Jeśli teraz zastanowimy się co dalej to będzie to tylko 200 złotych a nie 2 tysiące! Jak więc mogę pomóc swojemu komputerowi?

1. Cotygodniowe odkurzanie i obudowa komputera

Sprzątając pomieszczenie, w którym stoi komputer najlepiej kurz z półek zbierać także odkurzaczem a nie ściereczką. Obudowę i kable w nią wpięte dobrze jest odkurzyć, szczególnie zwracając uwagę na wszystkie otwory wentylacyjne w obudowie. Jeśli komputer stoi na podłodze lepiej postawić go na półce na kółkach, aby łatwo było go wysuwać. Odkurzajmy przy wyłączonym komputerze! Jego dysk twardy nie lubi stuknięć i puknięć.

2. Raz w roku rozkręćmy komputer i zajrzyjmy do środka

Warto choć raz w roku odkurzyć komputer w środku. Jeśli robimy to odkurzaczem pamiętajmy, że ten lubi się elektryzować co szkodzi podzespołom. Przyda się opaska antystatyczna na nadgarstku wpięta w obudowę. Delikatne ruchy i nie szorowanie po podzespołach a raczej takie muskanie w powietrzu. Dobre jest też sprężone powietrze, które wydmucha wszystko z wnętrza komputera. Ja mam swoje przemysłowe sposoby na zabrudzone komputery, ale to inna bajka.

3. Stosuj obudowy z filtrami

Jeśli dopiero kupujesz komputer rozważ czy otwory w obudowie nie powinny być wyposażone w filtry. Ja właśnie taką obudowę mam i wiem że wystarczy ją odkurzyć na zewnątrz a do środka nie wiele już wpadnie.

4. Uważaj!

Komputer to delikatne urządzenie. Bardzo wrażliwe na wyładowania elektrostatyczne. Czy wiesz, że wyładowanie które my odczuwamy jako nieprzyjemne pstryknięcie to napięcie 3000 woltów? A czy wiesz ile woltów jest w stanie uszkodzić podzespoły komputera? Wystarczy tylko 30 woltów. To tak niewiele i Twoja płyta główna jest do wyrzucenia! Należy więc używać opasek antystatycznych jeśli chcemy zaglądać do wnętrza komputera. Jest też w komputerze część niebezpieczna dla nas. Chodzi mi o zasilacz. Nie powinien być on otwierany nigdy. Nawet choćby nie wiem jak był w środku zakurzony. Zostawmy to specjalistom. Zasilacz ma w swojej budowie kondensatory – jeśli wyłączyć go, jeszcze długą chwilę rozkręcony zasilacz może porazić prądem.

Miłego czyszczenia komputera! Monika

Ps. Oj chyba też się zabiorę do swojego. No cóż szewc w dziurawych butach chodzi :-)

Tekst pochodzi z bloga Moniki Puczyńskiej m3p