Baza wiedzy m3p

Szybsza strona internetowa

Wszystko roznosi się o rozmiar strony internetowej i jej elementów. Mała strona ładuje się szybciej, ale czy cieszy oko? Sam tekst dziś nie wystarcza, a piękno strony wyznaczają obrazy i inne multimedia. Trzeba znaleźć zloty środek.

Przyspiesz stronę internetową optymalizując elementy strony

Format obrazów

Od formatu obrazu zależy jego wielkość. Zdjęcia zapiszmy w JPEGu, schematy w TIFF lub PNG. Jeśli chcemy aby pewne części obrazu były przezroczyste, zastosujmy PNG. Absolutnie unikajmy BMP bo jest niekompresowany.

Rozmiar obrazu

Na stronie umieśćmy grafiki małych rozmiarów, w galeriach miniatury, powiększane po kliknięciu w osobnym okienku. Niech Twoim przyjacielem będą „informacje o obrazie”, które powiedzą jak obraz został zeskalowany. Wyświetl stronę na dużym ekranie i zobacz czy rysunki są skalowane automatycznie – jeśli tak, pomniejsz je.

Przyspiesz stronę internetową ładując ją częściowo

Niektóre szablony dają możliwość ładowania za pierwszym razem tego co widać, następnie w miarę rozwijania strony, doładowuje się reszta. Rozważ ten sposób, jeśli Twoje podstrony muszą mieć monstrualne rozmiary. Możesz też rozważyć podzielenie treści na stronie na dwie odrębne podstrony.

Przyspiesz stronę internetową rozważając ilość ”wodotrysków”

Może nie koniecznie musisz mieć na swojej stronie tysiąc gadżetów wzbogacających Twój przekaz? Teraz zastanów się nad tym, czy czegoś nie wywalić, pomniejszyć, przerobić na mniej ważące.

Przyspiesz stronę internetową stosując pamięć podręczną

CMS-y takie jak Joomla pozwalają na stosowanie pamięci podręcznej. Podczas przeglądania strony, obrazy ładowane są na dysk lokalny i gdy czytelnik na nią wraca, są odtwarzane z tej pamięci.

Co jest bzdurą totalną?

Optymalizuj to co warto, co przynosi duży zysk. Odchudzaj swoją stronę rozważnie. Jakiś czas temu spotkałam się z „magikiem”, który ze swojej strony usunął entery i wcięcia. Owszem, zyskał. Ale ile? I jak potem będzie edytował taką stronę? Może nie będzie? Ale zawsze coś tam się poprawia na stronie. W cuda nie wierzę. To z całą pewnością najbardziej nierozsądne podejście do optymalizacji strony. Optymalizujemy dla czytelnika, on nie zauważy nanosekundowych zmian w czasie ładowania strony internetowej.

Optymalizuj z głową!
Monika Puczyńska

blog Moniki Puczyńskiej, m3p.pl