Baza wiedzy m3p

Bezpieczne dziecko w Internecie

Czy Twoje dziecko wyobraża sobie świat bez Internetu? Bez Google-a, Wiki, YouTube-a? Moja córka kiedyś mi powiedziała: to niemożliwe, że kiedyś były komputery, a nie było Internetu. Co wtedy robiło się na tych komputerach? PC-et, który tak niedawno zagościł w naszych domach teraz już nie jest środkiem samym w sobie. Teraz najważniejszy jest I-N-T-E-R-N-E-T. No i dobrze, przecież ja też cały czas w nim siedzę, tak samo jak Ty drogi czytelniku. Internet pomaga nam w biznesie, życiu codziennym, zabawie. Ma jedną ogromną zaletę: jest wolny, bez cenzury, bez barier. Można w nim opublikować wszystko. No właśnie. I tu pojawia się problem.

Kotek i kociak to nie to samo

Moja córcia gdy miała sześć lat wyszukiwała w Google słodkie zdjęcia zwierzątek. Wpisywała frazy „kotek”, „pieski”, „śmieszne zwierzątka”, aż kiedyś wpisała słowo „kociak”. Niestety to było pierwsze zderzenie mojego dziecka z wolną siecią. Odpowiedź na frazę, bynajmniej nie była przeznaczona dla jej oczu. Na całe szczęście zauważyłam to, zareagowałam, dużo rozmawiałam. Ale ile razy nie zauważyłam? Ile razy nasze dzieci szukają czegoś w Internecie, lecz zwracane materiały są dla nich nieodpowiednie. Często twierdzimy, że nasz synek, nasza córcia nigdy takich paskudztw nie wyszukają, ale co jeśli one same przyjdą, choćby przez przykładowego „kociaka”?

Chrońmy nasze dzieci

Nie będę pisała o aspektach psychologicznych bezpiecznego dziecka w Internecie. To nie moja działka, a tego typu artykułów jest sporo, napisanych przez kompetentnych autorów. Przedstawię sposób na zabezpieczenie Internetu z punktu widzenia informatyka.

Klasyfikator treści na Windows 7

Najlepiej gdyby na Twoim komputerze były osobne konta dla Ciebie (z uprawnieniami administratora) i dla dziecka (bez tych uprawnień). Będąc zalogowanym na swoim koncie, w „Panelu sterowania” przystawce „Konta użytkowników” znajdziesz opcję „konfigurowanie ustawień kontroli rodzicielskiej”. W niej można ustawić limity czasu pracy przy komputerze, klasyfikację wiekową gier, zablokować niektóre programy. Ponadto jeśli tylko używasz przeglądarki Internet Explorer (czego w sumie nie polecam, no ale jeśli...) znajdziesz w niej klasyfikator treści. Można go skonfigurować zgodnie z zaleceniami ze strony Microsoft Klasyfikator bazuje na oznaczeniach wiekowych dla poszczególnych stron WWW. Jeśli nie ma takich oznaczeń domyślnie blokuje stronę. Można zmienić tę konfigurację dostosowując ją do potrzeb dziecka.

Beniamin

Na stronie beniamin.pl znajdziesz świetny program do kontroli rodzicielskiej. Można go przetestować za darmo na Twoim komputerze. Wersja płatna nie jest też wielkim wydatkiem. Za 45 zł kupujesz pewność bezpieczeństwa Twojego dziecka! Program wymaga trochę cierpliwości i Waszego wspólnego porozumienia, ponieważ należy w nim stworzyć białą listę. Sam program blokuje dość dużo, zblokowany jest na przykład Minecraft lub nonsensopedia. Wszystkie strony które więc Twoje dziecko lubi, Ty je akceptujesz, a Beniamin niestety blokuje – należy umieścić na białej liście. Beniamin blokuje nie tylko strony pornograficzne ale też te z agresją, treściami nazistowskimi i temu podobnymi. Swoje trzy grosze można dodać za pomocą czarnej listy, wpisując tam adresy witryn, które Beniamin dopuszcza, lecz Ty się na nie nie zgadzasz.

Wyższa szkoła jazdy czyli DansGuardian

Dla bardziej zaawansowanych polecam DansGuardian. Program wymaga systemu bazującego na Debian Linux i jest programem sieciowym. Nie nadaje się, jeśli w domu jest jeden komputer i to z systemem rodziny Windows. Dlatego też program ten będę polecała firmom, szkołom i innym większym organizacjom. Pracowałam z nim przez kilka lat i wiem, że jest bezkonkurencyjny.

Nie zapomnij o antywirusie

Pracując w sieci należy pamiętać jeszcze o zaporze, która powinna być włączona i o programie antywirusowym. Wspominam o tym, gdyż w swojej pracy spotykam się często z komputerami nie posiadającymi tej podstawowej ochrony. W ramach usług firmy m3p proponuję wszelkie działania dotyczące bezpieczeństwa komputerowego. Z chęcią zabezpieczę konto Twojej pociechy przed wszelkimi „dobrodziejstwami” Internetu - zajrzyj tu. A swój artykuł kończę zawołaniem mojego dziecka Wiwat Internet! i swoim Wiwat bezpieczny Internet!

Bądźcie spokojni gdy Wasze dziecko siada do komputera!
Monika Puczyńska

Tekst pochodzi z bloga Moniki Puczyńskiej m3p